Po wydaniu Mistlands twórcy nie zamierzają się zatrzymywać. W przygotowaniu jest kolejna kraina.
Valheim ukazał się we wczesnym dostępie w 2021 za sprawą Coffee Stain Studios. Od tamtej pory twórcy z Iron Gate sukcesywnie rozwijają grę. Z początkiem grudnia 2022 wyszła duża aktualizacja Mistlands, która wprowadziła wiele nowości. Biom jest niepodobny do poprzednich, zdecydowanie bardziej wymagający. To jednak nie koniec, na mapie można zauważyć dwa skrajnie wysunięte obszary – Ashlands i Deep North. Dziś zajmiemy się pierwszym z nich, ponieważ Iron Gate udostępnił strzępek informacji o swoich dalszych planach.
Twórcy na swojej stronie zapowiadają, że będą dzielić się z fanami większą ilością materiałów niż to miało miejsce przy tworzeniu Mistlands. Taka doza tajemniczości pozwalała graczom na więcej niespodzianek podczas samodzielnej eksploracji. Teraz proces tworzenia ma być bardziej transparentny by fani lepiej orientowali się na jakim etapie są prace. I tak oto do wglądu otrzymaliśmy pierwsze grafiki koncepcyjne przyszłych przeciwników. Ponieważ nowy biom ma być stylizowany na wulkaniczną krainę umarłych, to nie powinien nas dziwić widok szkieletów. The Charred – “zwęglony” zdaje się świetnie pasować do wyglądu nowych kościotrupów. Sądząc po uzbrojeniu, mamy do czynienia z trzema przykładowymi klasami.
Co się tyczy pajęczopodobnej okropności ze spozierającymi czaszkami z otworu gębowego, to jestem ciekawa jak będzie wyglądać na żywo. Morgen prezentuje się intrygująco i czuję, że nie będzie jedynym tego typu potworem w nowym bestiariuszu.
Niestety nie znamy jeszcze dokładnego terminu aktualizacji. Wszystko wskazuje, że Ashlands jest w dosyć wczesnej fazie rozwoju. Za to w międzyczasie zostaniemy uraczeni łatkami do Mistlands, nowymi ubraniami i niespodzianką ukrytą pod enigmatyczną nazwą Hildir’s Quest. Radość z gry będą również mogli czerpać użytkownicy Xboxa, ponieważ niebawem Valheim ukaże się na konsoli ze wsparciem usługi cross-play. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i śledzić kolejne informacje.