Polskie MMORPG rozpoczęło właśnie Finałowy Sezon – potem gra zniknie.
Smutny okres nastał dla fanów produkcji od Black Eye Games. Studio kończy działalność, a to niesie dalsze konsekwencje. Dzieło tworzone od niemal 11 lat, które doczekało się premiery w lutym tego roku, zamknie serwery po finale obecnego sezonu. Pomimo ogromnego nakładu pracy, jaki włożono w tytuł, nie był on w stanie przebić się do szerszego grona graczy. Twórcy wystosowali obszerną wiadomość do społeczności z wyjaśnieniem, co zaważyło na decyzji. Główne przyczyny to rosnące koszty utrzymania i wypalenie zawodowe. Gloria Victis rozpoczęła właśnie swój Finałowy Sezon.
Tworzenie i utrzymywanie gry MMORPG to jedno z najtrudniejszych możliwych wyzwań w tworzeniu gier, a robienie tego jako niezależny zespół składający się z około 15 programistów sprawia, że jest to jeszcze trudniejsze, ponieważ usługi muszą działać 24 godziny na dobę przez cały tydzień.
Mali twórcy nigdy nie mieli lekko. Przykro mi patrzeć na koniec gry, w której spędziłam kilkaset intensywnych godzin. Pojawiły się głosy fanów z prośbą o kod gry, aby mogła żyć dalej. Twórcy jednak zaznaczyli jasno, że jest to projekt zbyt rozbudowany by dało się go utrzymać dzięki Społeczności. Tym samym gracze zostaną jedynie ze wspomnieniami.
Przeanalizowaliśmy wszystkie potencjalne scenariusze i niestety nie byłoby możliwe stworzenie wersji, która nie wymagałaby nadmiernej infrastruktury do hostowania serwerów stworzonych przez graczy.
Niszowe, ale niezłe
Gra jest osadzona w otwartym świecie fantasy, na statycznej mapie. Podstawą tej inspirowanej średniowieczem produkcji jest nieustający konflikt między trzema frakcjami, a są to: Ismir, Midland i Sangmar. Prowadzi to do czasowego przesuwania się granic, a wraz z nimi zmienia się układ sił na mapie i dostęp do lepszych surowców. To MMORPG nie polega jedynie na walce, ale również na intrygach. Możliwe jest zawieranie sojuszy, jednak należy pamiętać, że bratanie się z wrogiem prędzej czy później znajdzie swój przykry finał. Wydarzenia PvE mają luźniejszy charakter, podczas gdy bitwy PvP należy rozgrywać taktycznie, czyli w pełnej komunikacji z pozostałymi wojownikami. Wszyscy gracze są częścią wielkiego systemu ekonomii. Od niedzielnych zbieraczy surowców po wyspecjalizowanych rzemieślników. Gloria Victis ma naprawdę wiele do zaoferowania, a jednak Finałowy Sezon zakończy żywot gry już 31 października 2023.
Podejrzewam, że na niekorzyść produkcji złożyły się też inne czynniki niż tylko te przedstawione przez twórców. Drewniany movement, przestarzała grafika i hermetyczna społeczność graczy, a także niesprzyjające grze solo warunki. Niestety nie da się zadowolić wszystkich, a konkurencja na rynku MMORPG jest ogromna. Pozostaje już tylko trzymać kciuki, aby cały zespół znalazł swoje nowe miejsce w świecie gamedevu. Z takim doświadczeniem nie powinni mieć problemu. To była udana walka. Gloria Victis!